środa, 25 września 2013

Nana - moje odczucia

Od kilku dni oglądam anime Nana. W sumie... nigdy nie spodziewałam się że to zrobię. Nie przepadam za anime ze względu na bezsensowne żarty czy fantastykę z dupy co przynajmniej dla mnie jest bezsensowne i sprawia że mam ochotę to wyłączyć. Już z klikowa tak zrobiłam heh. Kiedyś z nudów szukałam jakiejś ciekawej dramy czy filmu i natrafiłam właśnie na Nanę. Nie lubię rozdmuchanych rzeczy które wszyscy uwielbiają bo to staje się kiczowate więc że tak wszyscy kochają Nanę byłam trochę sceptyczna. Jednak zaryzykowałam i... uwielbiam to. Naprawdę świetna historia i uwielbiam styl głównej bohaterki. Już rozumiem czemu wszyscy tak to lubią. Jednak długi czas nie chciałam brać się za anime. Sądziłam że to popsuje efekt. Że będzie coś co sprawi ze przestanę lubić Nanę. Jednak... teraz nie mogę się od tego oderwać. Chcę więcej i więcej. Chyba nawet anime przemawia do mnie bardziej niż film. Bardzo życiowe. Jest wiele ciekawych wątków które mogą trafić do każdego. Bardziej otworzyć oczy. Pozwolić zrozumieć więcej. Spojrzeć dalej. Daje dużo do myślenia. Pewnie do jednych to trafi do drugich nie za bardzo. Cóż... życie. Do mnie cała historia trafia. Szczerze polecam bo naprawdę warto. 


Dlaczego pomiędzy marzeniem, a szczęściem jest taka wielka przepaść?

Upływ czasu wymazał przeszłość i uzdrowił rany w ludzkich sercach. Ale… są rany, które nigdy nie zagoją się. Ten pokój jest dokładnie taki sam jak kiedyś. Czas zatrzymał się.


Tym, co wiąże dwoje ludzi, jest zaufanie


Z każdą chwilą na nasze plecy spadają krzyże. Są tak ciężkie że człowiek nie jest w stanie dalej przeć naprzód! Dlatego musisz znaleźć osobę, która pomoże ci nieść ten ciężar. Czy poradzisz sobie bez niej?


Gdy stajesz kimś twarzą w twarz, to jakby rzucić wyzwanie samemu sobie. Unikanie cudzego wzroku , to przyznanie się do porażki. Ja zaś nie zamierzam przegrać.


Chciałabym dosięgnąć gwiazd i ozdobić nimi serce


Jak bohaterka mangi, która jest zbyt dobra, by być prawdziwą


Wiesz, Hachi… Trudno było mi cię zaakceptować bo byłam pusta jak ta tania szklanka. Ale w porównaniu do samotności w której tracisz wszystko… wolę fizyczny ból. To nie ty byłaś winna…mojej słabości.


Wiesz, Hachi, mimo że ludzie nie przestają się nawzajem ranić… miłość nie stoi na straconej pozycji


Ludzie mówią, że kłótnie kochanków umacniają ich miłość. Jednak kłótnia jest również pojedynkiem między dwojgiem ego. Szczerość bowiem nigdy nie doprowadzi ludzi do porozumienia. Być może nie uda Ci się uniknąć cierpienia w przeciągu całego życia… możesz jednak oszczędzić go bliskim. Tak mi się zdaje.


Wiesz, Hachi…od dnia, gdy poległam na placu boju…powoli udało mi się stanąć na nogi, a to dzięki temu, że mnie oglądałaś.


Jednak marzenia, za którymi gonimy i rzeczywistość, która podąża za nami… są jak linie równoległe – nigdy się nie spotkają


Nie lubię roztrząsać spraw setki razy… więc starałam się uciec od problemu. W końcu jednak musiałam się z nim zmierzyć.


Kochać z wzajemnością… jest dla nas jednoznaczne z cudem


Nie… to ja muszę panować nad scenariuszem… by rozegrać lepszą przyszłość. Nie będę już bękartem sterczącym na ulicy.


Ale… nawet ja… biorę forsę za to, że gram rolę Nany z BLAST. To oznacza, że nigdy nie zapłacą nam za to, co chcielibyśmy robić całym duchem. Moje życie to jednak tani melodramat. Moja mroczna połowo, wyjdź na światło dzienne. Zrób wokół mnie hałas.


Dlaczego potrzebujemy… zgody społeczeństwa, by potwierdzić naszą miłość? Egzystencja w tłumie jest bolesna.


Wiesz, Hachi…ludzie mówią… że dopiero po rozstaniu zdajesz sobie sprawę, co utraciłaś. Myślę, że przekonasz się o tym na własnej skórze… gdy spotkasz się z tą osobą twarzą w twarz. Ja wiem… że gdy spotkam się z wszystkimi raz jeszcze… znowu będę mogła im zaufać. To mnie przeraża…i trzyma w bezruchu…


Im dalej coś jest tym lepiej to widzę, ale kiedy coś jest blisko, tracę to z pola widzenia


Nobu: Nana! Wszystko w porządku?! Co powiedział lekarz?
Nana: Że mam popierniczone we łbie


Ren: Wyjdziesz za mnie?
Nana: Mowy nie ma
Ren: No to podetnę sobie żyły!
Nana: Proszę bardzo


Wyjaśnij mi to jakoś. Uwierzę nawet w kłamstwo


cytaty z : http://cytaty-anime.blog.onet.pl/2009/09/22/cytaty-nana/



Before I met you, I hated everyone. But after knowing you, I realized that I can’t give up on this world. 
I don’t think you’re untrustworthyNobu!